I ostatnia część. IMO - najładniejszy lakier z tej kolekcji. Głęboka, soczysta borówa (o ton ciemniejsza od ChicaGo Get a Manicure! OPI). Śliczny kolor. Polubimy się tej jesieni :D
And the last one. Berry Bazaar is the prettiest one. It's deep berry shade (one tone darker than ChicaGo Get a Manicure! OPI). Very nice. It'll be my favorite shade for fall - juicy, deep and soo pretty :D
Śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńNajładniejszy z całej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńTak :) Aż mi się zachciało pierogów z jagodami przez niego :D
OdpowiedzUsuńO taaak! Piekny jest,nie mogę się go doczekać :)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś zrobic jego porównanie do Let's talk about berry? ;)
OdpowiedzUsuńTen jest śliczny *__*
Jasne, że mogłabym ;) Barrie jest zupełnie inna, bardziej pod czerwień podchodzi. Ale jutro zrobię fotki :)
OdpowiedzUsuń