poniedziałek, 22 listopada 2010

Catrice Matt Top Coat - szybka recenzja.

Szybka recenzja matowego top coatu Catrice. Miała być przez weekend, ale tak mi jakoś zeszło i jest dzisiaj ;)



Top coat ma 12ml pojemności, kosztuje 9,99. Mat, który daje jest śliczny. Inny od Essence - tamten mat jest, według mnie, dość 'tępy' i taki, hm, toporny :D Ten jest matowy ale delikatny, to taki 'miękki' mat :) Bardzo podobny pod tym względem do Essie.

Na zdjęciu zmatowiony Back to Paradise, który to z matem jest zupełnie innym kolorem. Bardziej mi się widzi w matowej wersji ;)



I jeszcze porównanie Catrice i Essence. Na zdjęciu niewiele widać, musicie mi uwierzyć na słowo albo porównać osobiście - mat Essence jest toporny, smużasty, no brzydszy po prostu :D

l-p: Essence, Catrice, Essence, Catrice

10 komentarzy:

  1. na-a, blyszczaca ektoplazma lepsiejsza :D jor a mate frik :D

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo! Ne wiedziałam że Catrice też będzie miało takie cudo!W takim razie Essence leci na wymianę, a na liste zakupów trafia Catrice!
    Mi sie zielen podoba w wersji oryginalnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sab yes, I am :D Is it bothering you? :PPP

    vex prawda? :D

    Iwetto matuś Katrisia lepszy od Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak skończy mi się Essence to na pewno się skusze

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czemu, ale mi się te maty za bardzo nie podobają. :( Dziwny mam gust.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny! BTP wygląda zupełnie inaczej, ale też mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem Wam, że do mnie matowe pazurki średnio przemiawiają... Wolę megabłysk ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. buu :( w Łodzi niet CATRICE

    OdpowiedzUsuń
  9. łal ;) mi się mega podoba ;)

    OdpowiedzUsuń