niedziela, 29 sierpnia 2010

Beiges and nudes.

Beże i nudy, i jasne brązy. Nie jestem jakąś wielką miłośniczką tego typu kolorów, ale kilka posiadam.  Lubię ponosić dzień lub dwa po czym z podkulonym ogonkiem wracam do mocniejszych barw ;)




English please:
So, there is time for my nudes and beiges (and light browns also). I'm not a fan of this kind of colors, but I have a few *lol*

8 komentarze:

Nola pisze...

Kilka, pff... :D

Lily pisze...

Dlatego to kilka jest kursywą :D

Anonimowy pisze...

A Bell n' Chain zesłoczujesz ?

Lily pisze...

Jasne :) On jest z tej frenczowej serii, więc kryjący w 100% nie będzie...

Anonimowy pisze...

A to szkoda, myślałam, że będzie krył. Ładnie te nudziaki wyglądają. Cztery z nich zgarnęłabym raz-dwa :P

Lily pisze...

Spróbuję, zobaczę :) Może przy trzech warstwach nie będzie przejrzysty...

Które, które? :D

Anonimowy pisze...

Trafalgar, tickle, dulce i chocolate :)Dwa środkowe z premedytacją :D

Estella (Magda) pisze...

Piękne, uwielbiam takie kolory :)

Prześlij komentarz