niedziela, 8 sierpnia 2010

Essence mini haul

Małe essencowe zakupy :D Szafa w mojej Naturze była przebrana ale i tak wygrzebałam kilka kolorów ;)

Party Time, Fatal, Late at Night, The One and Only

English please:
Today I got myself four Essence nail polishes. I love these little bottles :D

6 komentarze:

Orlica pisze...

Mam ten ostatni i go wręcz kocham :D

Lily pisze...

Powiem szczerze, że mnie on na swatchach nie powalił :D Ale gdy zobaczyłam go na żywo uznałam, że 7 złotych mogę zaryzykować :D

Orlica pisze...

Bardzo trudno ująć mi go było na zdjęciach, jest tak specyficzny, że w każdym rodzaju oświetlenia wychodzi inaczej i w żadnym nie jest taki, jak na żywo. Może Tobie uda się go uchwycić. Ja się jutro wybieram na łowy Essence ;)

Lily pisze...

Na dniach pewnie będę go focić :D

Co chcesz kupić? Ja totalnie wpadłam w Essence, zawsze dość nieufnie podchodziłam do lakierów z tych podstawowych serii a tu proszę, taka niespodzianka :D

Kasiuchetka pisze...

Macałam dzisiaj ten fiolecik, ale jakoś mnie nie skusił.

Orlica pisze...

Lili, nie wiem, dostałam cynk, że w Douglasie wprowadzili dużą szafę, nie wiem, co tam zastanę ;) Chcę któryś z glitterowych topów z Twinsów, może Thirsty z limitowanki, może coś jeszcze ;)

Prześlij komentarz