wtorek, 10 sierpnia 2010

Polishes, polishes :D

Bo dzień bez nowego lakieru dniem straconym ;) Kurier przyniósł zamówienie z EF a i w Naturze nabyłam kilka buteleczek :D
Górny rząd, od lewej: China Glaze Ball n' Chain, China Glaze Recycle, Color CLub Art of Seduction, Essence Spicy; dolny: Quick Dry Top Coat (EF), Essence Fresh Start i flejkowy Top Coat My Secret.



English please:
Newest purchases. China Glaze, Color Club, Essence... Because day without a new varnish is a day wasted :D Top line (from left): China Glaze Ball n' Chain, China Glaze Recycle, Color CLub Art of Seduction, Essence Spicy; low line: Quick Dry Top Coat, Essence Fresh Start and Flakies Top Coat My Secret.

6 komentarze:

sabbatha pisze...

pokazesz art of seduction?

Lily pisze...

Pokażę. Robiłam próbkę na kartce i to masakryczny ścieruch. I bazę ma bezbarwną, co mnie zmartwiło :/

sabbatha pisze...

ścieruch tzn? Masz może ruby slippers? Podobny jakoś?

Lily pisze...

Tworzy tarkę na paznokciach. Ruby Slippers niestety nie posiadam ;)

sabbatha pisze...

ej, scieruchy sa kul. ruby slippers to tez scieruch :>

Kasiuchetka pisze...

W pełni zgadzam się z pierwszym zdaniem notki! :D

Prześlij komentarz