wtorek, 24 sierpnia 2010

Seche Vite Dry Fast Top Coat - review

Krótka recenzja mojego ulubionego top coata.

 Seche Vite to szybkoschnący top coat. Producent sugeruje nakładanie SV na mokry lakier, ja jednak robię inaczej - ale o tym w dalszej części recenzji. Seche Vite wysusza, utwardza i przedłuża trwałość lakieru. Do tego nadaje paznokciom blasku.
Moje odczucia? Nie wyobrażam sobie w tej chwili życia bez SV. Paznokcie maluję codziennie, często zaraz przed wyjściem z domu. Bardzo długo szukałam preparatu, który wysuszy mi lakier a nie wysuszy skórek. Testowałam różne wysuszacze - w olejku, w lakierze jednak dopiero Seche to jest to, czego szukałam.

Seche Vite ma postać gęstego bezbarwnego lakieru. Producent zaleca nakładanie go na mokry lakier. Ja jednak robię inaczej - kładę Seche na lakier lekko już podeschnięty ale ciągle mokry. W ten sposób SV równo pokryje mi paznokcie i nie zbryli albo nie zesmuży kolorowej bazy. Seche fajnie wyrównuje wszelkie nierówności, które czasami pojawiają się na kolorowym lakierze. Małą wadą jest to, że może tworzyć bąbelki - trzeba go równo nakładać by tego uniknąć.

Po wyschnięciu mamy na paznokciach twardą, szklistą powłokę. Wysycha dosłownie w trymiga, nie mierzyłam z zegarkiem w ręku ale w krótką chwilę od pomalowania moge juz wkładać dżinsy czy buty bez obawy o uszczerbek w świeżym lakierze ;)
Top coat ten jest bardzo wydajny. Używam go minimum raz dziennie od trzech miesięcy i zużyłam pół 14mililitrowej buteleczki. Ze swojej strony bardzo polecam, niesamowity ułatwiacz życia i pozycja obowiązkowa w kuferku lakieroholiczki :D


English please:
Seche Vite™ Dry Fast Top Coat is widely acknowledged as the world's finest top coat. Its patented formula penetrates through the nail lacquer to the base coat forming a single solid coating over the nail plate for a much more durable finish, guaranteed not to yellow and leaves nails silky, stronger and resistant to chipping and peeling.

I had been looking for GOOD top coat for a long time. I tried a lot of this kind of stuff - in oil, in enamel... But any of them were good enough for me. I still woke up with print of my sheets on my nails or when I was getting ready to work my fresh manicure was immediately messed up.
One day I bought a China Glaze nail polish and I got a little tiny bottle of Seche Vite to try. And I tried. And I found my one and only top coat ;)

Seche is all I ever want ;) It dries fast my nail polish, it shines, it makes my manicure hard. And it prevents chipping ;)
Seche is also efficient - I have been using my bottle since May (everyday!) and I have half of a bottle still. 

This is my HG in top coat and dry fast category. I'll be stick to Seche Vite till I die :D

10 komentarze:

Basia pisze...

Hmm. Ja wyżeram szybciej. Malowanie moich i maminych łap dwa razy na tydzień, i po miesiącu 1/5 brakowało.
Ale dolewam sobie regularnie ;-)

Lily pisze...

Basiu, ale jakie Ty masz paznokcie! Moje to przy Twoich kurdupelki :D
Też sobie będę dolewać :D Kupiłam dużą flachę, bo ja już bez Seche żyć nie umiem :D

Basia pisze...

Ja zauważyłam, że mi top coaty nie gęstnieją jak utrzymuję w nich dość wysoki poziom. Tzn jak do używanego opakowania przelewam z nowego, nie używanego na co dzień.. Rozcieńczalnik wprawdzie mam, ale mam też nadzieję nieprędko go zużyć.

Lily pisze...

Tez mam rozcieńczalnik, ten specjalny do Seche. Ale też sobie na dniach uzupełnię moje butelczynę, używam od 3 miesięcy więc może już zacząć glucieć a nie chciałabym do tego dopuścić :)

Moniak pisze...

Nie macie problemów z przelewaniem Seche z tej wielkiej butli?

Lily pisze...

Ja dostałam lejek w komplecie :)

Moniak pisze...

Z lejkiem to zupełnie inna sprawa :)

Hexxana pisze...

Niebawem bedzie moj,zobaczymy czy okaze sie trafionym zakupem:)
Fajna recenzja,czytelna i na temat:)

Lily pisze...

Mam nadzieję, że będzie to jak najbardziej trafiony zakup :) Ja już sobie życia bez Seche nie wyobrażam. Miałam kiedyś Insta Dri ale to jednak nie było to, lubił robić smugi na kremowych lakierach. Niedawno dostałam też wysuszacz Euro Fashion, fajny ale niestety schnie dłużej niż SV...

Anonimowy pisze...

seche vite ha-smiechu warte, ja jak zobaczyłam tą reklame to musiałam od razu kupic i tak zrobiłam...ale szajs jakich mało,juz po pierwszym zmywaniu naczyn odpada.a takie miało byc dobre-amerykanskie-fajans i bubel przez B

Prześlij komentarz