piątek, 24 września 2010

I'm happy today :)

I saw a chimney-sweeper today. So I knew, that today would be a good day. And it was! :D
Look what I bought :D Some new stuff from Essence. I love it all *.*

l-r: Underwater, Choose Me!, Absolutely Stylish, Walk of Fame, Movie Star, Just Rock It


l-r: Must Have, Trendsetter, Purple Cherry, Midnight Rocker, Most Wanted, Matt TC and kajal from Secret Of The Past TE

12 komentarze:

Nola pisze...

Aaale zakupy :D U mnie nie było nowego Underwatera :(

Lily pisze...

Normalnie rzuciłam się na szafę Essence jak sęp na padlinę :D Były u mnie nawet resztki Secret of The Past, wszystkie lakiery prócz Budapestu :(

Underwatera kupiłam w normalnej naturze, całą nowościową resztę w bezsieciowej drogerii :D

sabbatha pisze...

bozeee czemu ja nie mam natury :D a moze to i lepiej?:D

Lily pisze...

A Ty umisz czytać? Toż one nie z Natury są :P Już kocham tę drogerię, ciekawe jaką następną limitkę rzucą skoro mieli SOTP...

MizzVintage pisze...

Lili zdarza Ci się pomalować jednym kolorem paznokcie dwa razy?:)))

Lily pisze...

Tak :) I to nawet bardzo często :D

TheOleskaaa pisze...

maaatko dl;atego ja nie znam takiej drogerii z nowowsciami z Essence?!:D pozdrowionka

Lily pisze...

Nowości Essence to to, co tygryski lubią najbardziej :D

Anonimowy pisze...

ummm Walk of fame jest świetny

Kamila JK pisze...

Boskie zakupy!! Ja też kupiłam co nie co (narazie matowacza i 2 lakiery ale coś mi się wydaje, że wróće po inne lakiery :D)

U mnie też nie było nowego Underwatera - BTW nie mogli wysilić się na nową nazwe? :nuda:

Paramore pisze...

Ejj, zgłaszam sprzeciw! ;D Dlaczego ja nigdzie nie mogę znaleźć tego top coatu matującego?
To niesprawiedliwe xD
Mogliby się w tej mojej Naturze wysilić, a nie jakieś resztki 'into the wild'...;/

sylwia-kow pisze...

U mnie już nawet into the wild nie ma:( udało mi się zapolować tylko na jeden lakier. Ogólnie w mojej naturze to bieda, jeśli chodzi o Essence, a w żadnej innej drogerii nie ma:(

Prześlij komentarz