poniedziałek, 19 lipca 2010
NOTD: Essie Infatuation
Kilka dni temu dostałam od znajomej parę lakierów, których ona już nie używa. Moje serce lakierowego chomika bardzo się ucieszyło, zwłaszcza, że w koszyczku z dobrociami był lakier, na który od dawna się czaiłam. Ale o tym lakierze kiedy indziej. Pora na Nail of the Day :)
Dzisiejszym NOTD był Infatuation - śliczny, lekko cukierkowy, bardzo dziewczęcy róż z nutką czegoś brudnego. Kolor podobny do Party in My Cabana OPI (którego Infatuation był chyba pierwowzorem ;)). Ślicznie wygląda na stopach, dawno nie miałam pedi w tak spokojnym i delikatnym kolorze :D
Jestem z tego lakieru bardzo zadowolona, chociaż aplikacja jest tragiczna (delikatnie mówiąc). Lakier smuży, przy dwóch warstwach są duże (naprawdę spore) prześwity więc położenie trzeciej warstwy jest musem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz