Catrice to kolejna firma, która mnie lakierowo uwiodła :) Dlaczego? Bo za 9,99 otrzymujemy świetniej jakości lakier w super modnych kolorach :D
Catrice to siostrzana marka Essence, dostępna w niektórych Drogeriach Natura na terenie naszego kraju. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam szafę Catrice w mojej Naturze to zbierałam ząbki z podłogi :D Miałam już wtedy na stanie kilka lakierów Catrice, ale że jestem chomik to chcę więcej i więcej, i więcej :D Teraz łatwiej napisać których lakierów z podstawowej kolekcji NIE MAM niż wymieniać te, które mam :D
Co mnie w Catrice urzekło? Przede wszystkim kolory. Bo za tę niecałą dychę możemy mieć duplikaty najmodniejszych i najdroższych lakierów. Przykłady? Chociażby osławiony From Dusk To Dawn - dupe kultowego Metro Chic $OPI (tutaj zdjęcia porównawcze tych dwóch kolorów). Sold Out For Ever to bliźniak zeszłorocznego hitu Chanel czyli Jade (porównania niestety nie mam, ale widziałam na zywo paznokcie pomalowane Jade i SOFE - różnica w kolorze minimalna, praktycznie niewidoczna ;)). Let's Talk About Barrie! jest idetyczny jak OPIkowa Manikiurzystka z Sewilli a Clay-ton, My Hero to taki jaśniejszy pierwowzór Ingrid :D Jest w czym wybierać, bo linia podstawowa liczy 32 kolory. Plus edycje limitowane, które o dziwo wchodzą do drogerii dość często i regularnie (ledwo miesiąc temu zaopatrywałam się w Oceanę a już możemy kupić Carame :D).
Plusem dla mnie jest też pędzelek (klik) - jest szeroki, ale nie tak szeroki jak u OPI, bardzo wygodny. Korek mógłby być węższy ale nie jest źle. Konsystencja zależy od konkretnego koloru - niektóre są gęste, inne rzadsze.
Które Catrice posiadam? :D Meet Me at Coral Island, The Pinker The Better, Bloody Mary To Go, Caught On The Red Carpet, Let's Talk About Barrie!, The Devil Wears Red, Wine-tastic, Back To Black, Poison Me, Poison You!, Plum Play With Me, Lucky In Lilac, Let's Mauve On!, Big Spender Wanted, Sweets For My Sweets, I Scream Peach!, Hot Or Not?, Wrapped Around My Finger, From Dusk To Dawn, Just Married, Lost In Mud, Clay-ton, My Hero, Sold Out For Ever, I Sea You!, Blue's Brother, It Blue My Mind!, London's Weather Forecast, Be My Millionaire, Pebble Beach, Sea Of Green, Blue out to Sea, Ocean Sunset, Oriental Orange, Bronzed Brown, Spiced Bronze i Berry Bazaar. Jeśli chcecie zobaczyć któryś konkretny kolor - dajcie znać w komentarzu :)
P.S. Już nie mogę się doczekac kolejnej LE czyli Expect The Unexpected, jakie tam są piękne lakiery *.*
środa, 22 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
14 komentarze:
Śliczne!!
Od kiedy ma być nowa limitka?
Nowa czyli która? Expect The Unexpected? Ja obstawiam koniec października/początek listopada, może ciut wcześniej. Chociaż to trudno przewidzieć...
Tak, o tą mi chodziło :)
Między wprowadzeniem Oceany a Carame był miesiąc. Więc rokowania są dobre :D Widziałaś lakiery z tej limitki? Są pięęęęęęęęękne *.*
Wow, cóż za zbiór! Lily ile masz łącznie wszystkich lakierów?:D
Prawdopodobnie dochodzę do 400, ale nie wiem - dawno ich nie liczyłam xD
Oooo matko, one sa cudowne :D Jak ja zaluje, ze u mnie ich nie ma...ale moze kiedys sie doczekam ;)400? Ja mam ok. 70 i juz mi mowia, ze maniaczka jestem xD
Na mnie już wszyscy postawili krzyżyk, jestem przypadek beznadziejny i dobrze mi z tym :D
proszę o swatcha plum play with me :)
dziękuje :*
Jestem teraz w Krakowie, widziałam szafę catrice ale ŻADEN lakier nie wpadł mi w oko! Mam chyba jakiś kryzys. Muszę pooglądać zdjęcia żeby się jednak natchnąć odpowiednio i jutro MAM NADZIEJE że jednak któryś znajdzie się u mnie.
Ja od samego początku miałam parcie na From Dusk To Dawn, London's Weather Forecast, Sold Out For Ever i Lost In Mud. A potem, jak zobaczyłam pełną szafę, to jakoś tak samo poszło :D
Pooglądaj swatche Clay-tona, bo jest jedyny w swoim rodzaju :D FDTD możesz sobie darować chyba, bo masz małą Delie, a one są identyczne. London's Weather jest ciekawy, ładny ma ten shimmer :) I Sea You! to mój ulubieniec, bo takiego koloru to można ze świecą szukać. A z limitki Carame Berry Bazaar jest po prostu śliczny :)
akurat nie było FDTD, LWF i LIM. Clay-tona też nie było. zastanawiałam sie nad Sea you - moze jutro sie skusze jednak ;) Zastanawiam sie tez czy lepszy Let's talk about berrie czy Berry z limitki
Let's Talk About Barrie! jest bardziej czerwony niż Berry Bazaar. Barrie to dobra kopia Manicurist of Seville OPI :D
Hej! Ja choruję na Dusk to dawn ale nie moge go nigdzie kupić:(((((((((
Prześlij komentarz