Jestem wielka fanką czerwieni OPI. Mogłabym mieć praktycznie każdą, którą ta firma wypuściła :D Czasami jednak nie od razu jest wielka miłość. Tak była z tą Alicją. Kupiłam sobie mini buteleczkę zaraz po tym, jak alicjowe lakiery weszły na rynek. I ten kolor mnie nie zachwycił. Dopiero kiedy pomalowałam paznokcie doznałam olśnienia :D
To śliczna pomidorowa czerwień. CZERWIEŃ to kluczowe słowo ;) Bo to nie jest pomarańcz z dodatkiem czerwieni, tylko prawdziwa czerwień z dodatkiem pomidorka :D Tak bardzo spodobał mi się ten kolor, że kupiłam dużą buteleczkę i używam jej z przyjemnością ;)
I'm a huge fan of OPI's red polishes. I could have them all :D
This one I had first in a mini mini bottle. And, honestly, I wasn't blown away. Phew, red shade, nothing special. But when I painted my nails, oh my, it was love :D Off With Her Red! is a perfect tomato red shade. Not too orange like another tomato polishes I tried. It's simply perfect for me. And now I have my own big bottle of this, and I'm very happy woman :D
sobota, 2 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz