Morze, morze, morze. Matowe morze zieleni. Faaaaaajny kolor. Widziałam już gdzieś taki odcień zieleni wcześniej, ale za Chiny sobie nie przypomnę gdzie. obadałam wszystkie moje zielenie i żadna nie jest do Sea of Green podobna. I strasznie mnie to irytuje, że gdzieś już to widziałam ale nie potrafię stwierdzić gdzie, grrr.
English please:
My second polish from Oceana TE. Sea of green is deep green. I saw this kind of color before but I can't localize where (I don't have any alike in my drawers ;)). It's similar to Jade is the New Black (but Jade is a little bit brightly), it's kinda similar to L.A. Matte Girl Alpine Girl (but Alpine Green is darker) and it isn't like I Sea You. So I dunno, really. I saw it but I don't know where... And it annoyed me a lot, lol :D
Oh yes, Sea of Green. It's matte (or I should say satin). Pretty or not, hum? :>
czwartek, 19 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Ladny kolor, ale chyba nie przekonam sie do matow...jestem staroswiecka.
Tez cie otagowalam btw, huehue. :P
Zostalas otagowana:)http://tysiacjedenpomyslowipasji.blogspot.com/2010/08/tag10-rzeczy-ktore-lubisz.html
Pozdrawiam serdecznie!
genialny kolor ;)
www.nevermindsir.blogspot.com
Prześlij komentarz