We'll Always Have Paris z kolekcji francuskiej OPI (bardzo udanej, tak btw). Śliwkowy, kremowy vamp o szklistym wykończeniu. Ciepły, rozleniwiający kolor śliwkowego, dobrze wysmażonego powidła.
English please:
First of all - I love the name of this varnish (Rick, oh my). Second of all - I love color of this varnish (deep plum with hint of burgundy, yummy). Third of all - I love this kind of colors on my fingers. This is a typical vampy shade, so nice for fall and winter, it's so warm up :)
sobota, 28 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Aż mi się zachciało naleśników z powidłami śliwkowymi... :D
mi też a jeszcze nic dzisiaj nie jadłam:P
Też mi się chce naleśników, ale nie mam powideł :(
śliczny jest :)
Prześlij komentarz